I tak jak w poprzednim poście - mało słów. Wobec miejsca tak niesamowitego jak Kazimierz Dolny (ten krakowski Kazimierz, także miejscem jest niesamowitym), większość słów, zwrotów, określeń i tak pozostaje niewspółmierna, a te oddające istotę miejsca nader łatwo uderzają w patos, emfazę czy górnolotność... nie dla mnie. Wolę zatem bez słów. Kolejny raz nie będzie też opisów - to była nasza podróż poślubna, nie krajoznawcza.
bez zbędnych słów zatem - Kazimierz piękny jest i basta:)
ReplyDeleteMiałam okazję być w tym roku i potwierdzam: jest piękny i nie ma co dyskutować na ten temat:)
ReplyDeleteCo tutaj komentować?. Mnie to miasto zachwycałó i zachwycać będzie. Ach!
ReplyDeletePięknie tam. Nie potrafię wybrać czy wolę drewniany czy murowany Kazimierz... zresztą po co wybierać :-)
ReplyDeleteA mówią ze gdzie dwóch Polaków tam trzy opinia, a tu proszę... jednomyślność jak za nieboszczki PZPR ;-)
ReplyDeleteps. Następne będą podcienia