Mniejsza. Jest jednym z najstarszych. Tu także jedynie najbogatsi mieli szansę by ich pochówki przetrwały przez wieki, na miejscu mogił ziemnych już stoją współczesne grobowce, a one same wielokrotnie zapewne zostały przekopane. Tym nie mniej i tak jest tu nie mało do zobaczenia. Dla mnie najważniejszy był Cmentarz Wojenny nr 281, ale nie spodziewałem się że napotkam na tak ciekawe pomniki na terenie otaczającego go cmentarza cywilnego.
Pomnik Franciszka Gali
Choć jak widać "polska język trudna język" i bezmózgi eurourzędowe nie umieją poprawnie polskiego nazwiska odmienić.
Swego czasu będąc świadkiem na Policji, odmówiłem podpisania protokołu, twierdząc iż nie znam pana J T...man - co wywołało niesamowitą konsternację u mundurowych. znam - dodałem pana J T....mana, ale to zupełnie różne nazwiska. Inna sprawa że proboszczowi też zwracałem na to uwagę... z miernym skutkiem, panie i panowie z telemarketingu również są regularnie pouczani że moje nazwisko się odmienia, z równie marnymi rezultatami - moda taka jakaś durna czy nieuctwo porażające?
A to pomnik wystawiony rodzicom, Nazwiska już okrutnie mało czytelne - bodajże Katarzyna Leśna.
Wystawiony przez:
wdzięcznego syna
Roku Pańskiego 1865
I kolejna mogiła, bez wglądu w księgi parafialne, raczej nie do zidentyfikowania.
W piaskowcu ryte litery, rychło rozmywane zostają przez deszcze,
wykruszane przez mrozy, wmiatane przez wiatry.
Może to i dobrze?
Odchodzą wraz z tymi dla których te nazwiska znaczyło cośkolwiek więcej niż tylko ciekawostki napotkane na szlaku?