Thursday, March 8, 2012

Onegdaj budowało się... ładniej

Na pytanie o lepsze jutro architektury, odpowiadam że... było wczoraj.
W porównaniu z tym co budowało się przez ostatnie 50lat
nawet mało finezyjna austriacka szkoła "stylu koszarowego"
(90% starych szkół w Małopolsce to właśnie ten styl),
jawi się jako pełna gracji, pomyślunku i miła dla oka.

Poniższy przykład dobitnie to pokazuje. Mamy tu relikty wiaduktu kolejowego wiodącego nad ulicą Gumniska. Obecnie stoi tu socrealistyczny koszmarek, niegdyś była to fantazyjna co nieco neogotycka kamieniarka. Dziś ostał się wyłącznie wylot kanału odwadniającego i okładziny przyczółka.



Wskazałem Strażnikom Miejskim jak tu jest naśmiecone i czemu nie lepią mandatów za śmiecenie byle gdzie?
Kazali mi wziąć Aurę na smycz...
Czwartym wieszczem narodowym powinniśmy okrzyknąć Bareję!

Wkrótce ma ruszyć "prostowanie" linii kolejowej z Tarnowa na Rzeszów, wiadukty będą przebudowywane - jak znam życie ten relikt zostanie rozebrany lub zrujnowany ciężkim sprzętem...

Za Cysorza było by nie do pomyślenia...

No comments: