Z Alei Tarnowskich
Podjazd pod Górę św. Marcina od strony Tarnowca. Mroczno
Zdjęcia robię z wolnej ręki, zapierając aparat o oczodół.
Pech chce za mna pojawia się... radiowóz!
Co oni tu robią o tej porze?
Co gorsza jestem tu całkiem nielegalnie, bo to droga zamknięta,
tylko do użytku mieszkańców.
Ale na szczęście chyba sami byli tu niezbyt legalnie (pewnie się urwali na chwile ze służby)
i nie czepiają się mnie.
Zdjęcia robię z wolnej ręki, zapierając aparat o oczodół.
Pech chce za mna pojawia się... radiowóz!
Co oni tu robią o tej porze?
Co gorsza jestem tu całkiem nielegalnie, bo to droga zamknięta,
tylko do użytku mieszkańców.
Ale na szczęście chyba sami byli tu niezbyt legalnie (pewnie się urwali na chwile ze służby)
i nie czepiają się mnie.
Parking pod kościołem - to sam szczyt - wyżej jest tylko z:
dzwonnicy
i przekaźnika.
lata temu byłem na jego szczycie - kosztowało to sześciopak żywca postawiony dozorcy
(przez kumpla który przegrał zakład) - teraz pewnie nie poszło by tak tanio.
dzwonnicy
i przekaźnika.
lata temu byłem na jego szczycie - kosztowało to sześciopak żywca postawiony dozorcy
(przez kumpla który przegrał zakład) - teraz pewnie nie poszło by tak tanio.
I powtórka z ciut innego miejsca.
rzut oka na Tarnów - budzi się,
Zawada jeszcze śpi
8 comments:
Piękne ujęcia zachodniego nieba :) Też lubię wędrować, oby jutro pogoda ku temu sprzyjała :)
Pozdrawiam
Dobrze rozumie,żeś tam był o świcie? ....
Miejsce robi wrażenie i tto wschodzące słońce...
Damian - trudno robić zdjęcia wschodzącego słońca na zachodnim nieboskłonie.
Wędrowiec który zważa na pogodę, to turysta. W tym sęk aby chodzić wbrew pogodzie, oczywiście w miarę rozsądku, głupota jest iść w Tatry w czasie zamieci śnieżnej, czy choćby ulewy. Przedwczoraj zrobiłem dziesięć kilometrów wzdłuż linii kolejowej prosto pod wiatr, a i dziś wracając z zakupów poszedłem "na skróty" przez Marcinkę właśnie.
DD - dokładnie tak, byłem tam o świcie, dziś 1 lutego o świcie,
Niekiedy z Mościc, lub z okolic Białej widać "Marcinkę" w czasie wschodu jak... wulkan - ale to zaledwie kilka razy do roku. To dopiero robi wrażanie.
Myślałem jedno napisałem drugie :)Amatorów wschodów słońca jest nie wielu :)
A propos zachodów - kiedyś widziałem w Niezależnej Gazecie Polskiej - fotoreportaż z wyprawy w Andy - mieli zdjęcie zachodu słońca nad Pacyfikiem widziany właśnie z jakiegoś szczytu w Andach - rewelacja.
Piękne wschody mamy tez w Pieninach - co ważniejsze jak ktoś na Trzy Korony wejdzie przed Bileterem to ma za darmo - wiem bo sprawdziłem.
Fajne jest to, że taka wycieczka jest rozłożona na części pierwsze, że wszystko jest zauważone i pokazane ;)
Piękne barwy nieba ;)
Pozdrawiam Tarnów ;)
Witaj Biszko - zapewne wielu wolało by bardziej introspektywne relacje, ale ja akurat jestem przewodnikiem i wolę pokazywać miejsca innym, niż pisać o tym co czuję.
Zapraszam do Tarnowa.
Witam!
Dziękuję za odwiedziny u mnie, ja będę odwiedzać regularnie :)
Super niebo na zdjeciach,
pozdrawiam!
Post a Comment