Saturday, July 26, 2014

św . Jakub w Tarnowie

Jak zwykle się spóźniłem, św. Jakuba apostoła było wczoraj 25 lipca. Ale trudno.

Na płaskorzeźbę zwróciłem uwagę już dość dawno temu. Lecz zawsze odkładałem wyjaśnienie jej na później, bo były ważniejsze sprawy, bo akurat nie miałem czasu itp. W końcu trafiła się i dobra pogoda na zdjęcia i aparat pod ręką i wola... wola była najważniejsza. Kwerenda po internecie nie dała nic. Również drukowane przewodniki, niewiele pomogły, ale koniec końców...

O samym klasztorze, można znaleźć mnóstwo informacji - ale do niego wrócę.

Jak na solidną budowlę obronna posiadał on wieżę, z które zostały relikty na murze - donikąd prowadzące drzwi, odcineczek krużganku i ... w kruchcie... św. Jakub.

 Na zdjęciu doskonale widać zarys wieży oraz jej usytuowanie względem reszty budowli

 A w dole
Pielgrzym!
Ma pelerynę (nazwa pochodzi o pelegrino - czyli pielgrzyma właśnie), kij z tykwą (w tykwie niesiono wodę)
kapelusz, odrzucony na prawe ramię i ... księgę - Ewangelię co wskazuje iż pielgrzym ów nie jest zwykłym pielgrzymem ale właśnie tym który przyniósł Ewangelie do Europy - czyli Jakubem Apostołem.

Brak wzmianek o fundatorze i czasie jej wmurowania. Można przyjąć że pewnie któryś z Ojców, lub może jeden (lub grupa) mieszkańców Tarnowa odbyła pielgrzymkę do Compostelli a to co oglądamy jest formą wotum dziękczynnego.

Podjąłem działania aby miejsce to zostało włączone z szlak Via Regii, ale chyba zostanie po staremu i Droga będzie omijała to miejsce. poniżej korespondencja z Polskim Towarzystwem Tatrzańskim - bo to oni zajmują się tym odcinkiem.

Szczęść Boże na szlaku.
Piszę w sprawie rozważenia możliwości modyfikacji szlaku św. Jakuba w Tarnowie na odcinku od Starego Cmentarza, tak by uwzględniał płaskorzeźbę św. Jakuba znajdująca się na budynku byłego klasztoru Bernardynów.
Na płaskorzeźbie mamy pielgrzyma, z kijem podróżnym, w pelerynie i kapeluszu, w prawej ręce trzyma księgę - ani chybi św. Jakub.
Myślę że dla wielu pielgrzymów była by to miła ciekawostka, warta nadłożenie trzystu może metrów marszu.
Płaskorzeźba pierwotnie była ulokowana w przyziemiu wieży, na co wskazują relikty zachowane na murze.


Szanowny Panie Macieju
Dziękujemy za interesującą informację.
Pana mail został przesłany do osób zajmujących się w naszym Oddziale tematyką Dróg św. Jakuba, jak również do Stowarzyszenia Dróg św. Jakuba w Polsce (www.camino.net.pl)
Pozdrawiam serdecznie


Dzień dobry
Panie Macieju przesyłam Panu maila którego otrzymaliśmy ws. płaskorzeźby od Pawła, członka naszego Oddziału i Stowarzyszenia dróg św. Jakuba w Polsce.
Pozdrawiam
Artur
Dnia 17 lipca 2014 17:32 Paweł  napisał(a):

Dzieki za informację, nie widze adresu mailowego do Pana Macieja, więc do Was zwrotnie piszę :)

Temat płaskorzeźby jest nam znany, nawet jest w Staszkowym przewodniku, jak pamiętam to też myśleliśmy o tym by była ona na szlaku, ale jest to nieco w bok i zostało tak jak jest.

Zmiany w przebiegu to Staszek niech decyduje wspólnie z Wami :) choć ja bym raczej zostawił to jak teraz jest

Pozdrawiam Was

Paweł

Tyle na dziś, a jak się coś zmieni, to poinformuję.

5 comments:

DD said...

Bez komentarza. Cóż....

Wiesław Zięba said...

Szkoda, że płaskorzeźba nie znajdzie się na Szlaku Jakubowym. To miejsce zasługuje na to.

Mo. said...

Mam nadzieję, że Staszek jeszcze się zastanowi i fakt, że płaskorzeźba " jest trochę w bok" nie będzie stanowił problemu. Więc informuj na bieżąco a ja kciuki trzymam, i jestem z Ciebie dumna, że się w sprawę zaangażowałeś. A co do kotków jak tygryski to nawet gdzieś mam namiar na taką hodowlę :)

krogulec14 said...

Poruszasz znowu kolejny kapitalny temat :-)

makroman said...

w/g moich pomysłów Mo - to do nadłożenia było by 300 metrów drogi, a do zobaczenia, choćby stare mury klasztorne (praktycznie zapomniane). Zresztą funkcjonuje coś co nazywa się "camino alternatiwo) - czyli właśnie takie odnogi głównego szlaku, prowadzące do miejsc ciekawych.

Marku - przynajmniej dla włóczykijów, rzeczywiście jest to kapitalna ciekawostka.