O tym miejscu już pisałem w kontekście zagadki biblijno kamieniarskiej. Ale to nie jedyna ciekawostka tego miejsca. Teren jest malowniczo położony na wzniesieniu górującym nad droga dojazdową do Tarnowa od strony zachodniej. Między nią a klasztorem rozciąga się park. park już teraz wyrósł nadmiernie, przerzedział, przydały by się nowe nasadzenia, uporządkowanie. pewnie jednak zakon albo nie ma na to pieniędzy, albo głowy. trochę szkoda, z drugiej strony, jest to miejsce otwarte, często niszczone przez wandali i lumpów, przynajmniej na obrzeżach. To może nie warto się starać?
U stóp klasztoru widzimy mały kopczyk
to sztuczna grota
jaj ciekawostką jest materiał - oryginalny tuf wulkaniczny.
Wnętrze zaś - jest, no cóż, powiedzmy sobie szczerze... nieco kiczowate
Po bokach umieszczone są ławeczki, dobre miejsce na chwilkę samotności (choć czy o nią trudno w zakonie?).
Dla wędrowca ciekawy punkt odsapnięcia - zwłaszcza ze znajduje się ledwie sto metrów od Drogi Jakubowej.
2 comments:
Miejsce interesujące, ale z tą grotą masz rację. Położenie chyba takie sobie, a wystrój wnętrza pozostawia wiele do życzenia. Zawsze jednak można coś zmienić.
Bo widzisz to w sumie nie jest miejsce dla turystów ale dla samych sióstr. Stąd zresztą moja opinia iż warte jest zobaczenia, gdyby było przygotowane dla zwiedzających należało by uznać je za szczyt bezguścia. Jednak jako "obiekt prywatny" jest warte zobaczenia, na tej samej zasadzie jak np. pozbawione gustu, ale przy tym oryginalne i niezwykle szczere wyposażenia kapliczek przydrożnych np w Grecji.
Post a Comment